22 grudnia 2008

Wesołych Świąt

Chora, w łóżku. Nie kupuje prezentow,nie gotuje....myśle:)
Natalia (Smerfetka) przyszła i zaniosła moje zwolnienie do szpitala. Kasiucha przyjechała z pierniczkami (mniam). Sonia (dr Ciacho,szkoda,że już nie z nami) wykupiła leki.
Aga -dr Łasuch-odebrała książeczkę zdrowia, a jutro wpadnie Dorianna (co prawda po dług,ale filmy podrzuci!:) A Groszek kurs angielskiego obiecał.
Jesteście dla mnie definicją słów: WOLONTARIUSZ, KOLEGA,PRZYJACIEL,POMOC,ŻYCZLIWOŚĆ.
Dobre,życzliwe myśli i małe gesty mogą leczyć.Dziękuję!

WESOŁYCH ŚWIĄT CLAUNY.

A życzenia kradne od Ks.Twardowskiego

Uśmiechu w bólu głowy
uśmiechu w cierpieniu
uśmiechu,gdy pieniędzy do jutra nie starczy
uśmiechu,kiedy dudek rozkłada swój czubek
uśmiechu,kiedy koza stanęła z zachwytu
kiedy niewierzący modli się po cichu
krezusowi rosną za uszami rogi
kiedy Ewa Adama wyprowadza z raju
ciemno coraz drożej
niebo z komarami
uśmiechu Baranku Boży
zmiłuj się nad nami.
Aga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz