22 września 2009

Dr Clown na Wrzosowisku

Tak więc niedawno, w niedziele 20 września, udałam się na festyn rodzinny WRZOSOWISKO. Fundacja była jednym z współorganizatorów imprezy, tak więc nie było możliwości, żeby nie pojawiły się na niej clowny. Tak jak ostatnio niezastąpiony team festynowy stworzyła Dr Smerfetka, ja i w końcu…sama pani Pełnomocnik. Po morderczych próbach wykonania makijażu, przebrałyśmy się, kieszenie wypchałyśmy balonami po same brzegi, w ręku pompka..i do dzieła ! O ile się nie mylę, to chyba pierwsza akcja po wakacjach…jak mi tego brakowało! Piesek, żyrafa, mysz, miecz, konik…jakby te wakacje były dłuższe, to przysięgam, że bym zapomniała wszystkiego! Dobrze, że w pobliżu była Dr Smerfetka. A ci ,co nie byli, niech żałują! Co nie, Natala? Kto się ścigał w workach, hę ? A kto grał w kręgle…a tak ,tak – my miałyśmy chyba tyle samo radości, co dzieci. Festyn był w Teatrze Leśnym we Wrzeszczu, pogoda bardzo dopisała. Spodziewałam się, że będzie więcej ludzi, chociaż na brak chętnych na balony narzekać nie mogłyśmy. Na scenie cały czas trwały jakieś pokazy i koncerty. Ogólnie - baaaaaaardzo miło. Było dużo stoisk, na których można było np. pograć na bębnach, wziąć przyśpieszony kurs samoobrony czy tańca. Na festynie nie mogło zabraknąć „naszych” chłopaków z TRAMPOLINY, którym chyba bardzo spodobały się bębny. Coś czuje że rozwijają nam się prawdziwe talenty.

Tutaj możecie zobaczyć fotorelację z imprezy.
Widzicie jak było fajnie.. ? Mam nadzieje, że na następnej imprezie będzie nas więcej a nasz festynowy team się zdecydowanie powiększy.